Biblioteki gminy Nowy Targ to nie puste i przestarzałe placówki, ale coraz bardziej nowoczesne i prężnie rozwijające się ośrodki życia kulturalnego.
- W ostatnim czasie w naszych placówkach nastąpiły duże zmiany - mówi Maria Bednarczyk, dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej w Łopusznej, której podlega dwanaście filii. Najważniejsze to zmiany lokalowe i dotyczące wyposażenia. Niektóre biblioteki mieściły się i mieszczą nadal na przykład w prywatnych domach, głównie z powodu braku budynków użyteczności publicznej. Wiązało się to nierzadko z ciasnotą i brakiem komfortu, co mogło przecież zniechęcać niektórych czytelników do korzystania z ich usług. Ale powoli się to zmienia. W Gronkowie biblioteka przeniesie się wkrótce na plebanię, zyskując więcej miejsca i nowe wyposażenie. Podobne zmiany następują w Krempachach - we wrześniu nastąpiła zmiana lokalu i wyposażenia na nowe, zakupiono komputer, drukarkę, podłączono telefon. - Chcielibyśmy tam, gdzie lokale są za małe, zamienić je na większe, z korzyścią dla czytelników. Kolejne plany dotyczą Krauszowa, Lasku. Także Nowej Białej - mówi pani dyrektor.
Warto dodać, że wraz ze zmianą lokali następuje także zmiana zagospodarowania przestrzeni bibliotek na jeszcze bardziej przyjazne. Dla pani dyrektor ważne jest, żeby każdy kto przychodzi do biblioteki, czuł się w niej dobrze. W szczególności ma tu na myśli najmłodsze pokolenie. To istotne, aby biblioteka była dla najmłodszych miejscem, w którym przyjemnie i twórczo spędza się czas. - Dlatego tam, gdzie miejsce nam na to pozwala, urządzamy kąciki dla maluchów, z grami, książkami-zabawkami, żeby od najmłodszych lat przesiąkały duchem książek - mówi pani dyrektor.
Kolejne zmiany i plany zmian związane są z komputeryzacją bibliotek i wyposażeniem ich w internet. Sprzętu nie mają jeszcze filie w Krauszowie, Gronkowie, Klikuszowej i Waksmundzie. Sieć na razie jest w trzech placówkach - Łopusznej, Ostrowsku i Ludźmierzu. - W tej chwili jesteśmy na etapie instalowania internetu w Krempachach, kolejny krok to Gronków - wyjaśnia Maria Bednarczyk. - Komputery i internet to jeden z naszych priorytetów. Biblioteki muszą być nowoczesne, to wymóg dzisiejszych czasów.
Jednak nie samym komputerem czytelnik żyje, można by powiedzieć parafrazując popularne przysłowie. Biblioteki gminy Nowy Targ otwierają się na swoje środowiska i wychodzą więc z ofertą kulturalną. Warto tu wymienić na przykład niedawne spotkanie z pisarzami w Obidowej w ramach "Jesieni Literackiej" czy zbliżający się konkurs pięknego czytania. A to, wyjaśnijmy, tylko niektóre propozycje.
Żeby jednak zrealizować wszystkie plany i zamierzenia potrzeba czasu, a przede wszystkim środków. Choć zawsze chciałoby się więcej niż się dostaje, pani dyrektor podkreśla dobrą współpracę z Urzędem Gminy i Radą Gminy w tej sferze. - Na szczęście radni i władze gminy widzą potrzeby bibliotek i mają dla nich zrozumienie uchwalając budżet - podkreśla dyrektor Maria Bednarczyk.
A na biblioteki, jak podkreśla, pieniędzy żałować nie warto, bo to pieniądze nie wyrzucone w błoto, ale zainwestowane w rozwój intelektualny dzieci i młodzieżi, i w ich wiedzę, którą kiedyś przecież spożytkują także na rzecz wsi, w której dorastali, i gminy, która kiedyś zadbała o ich prawidłowy rozwój.