- Zdecydowaliśmy, że w tym roku dopłacimy do kursów MZK. Wystąpiliśmy jednak o ich korektę - mówi Stanisław Szeliga, zastępca wójta gminy Nowy Targ. Przypomnijmy, iż nowotarski MZK zażądał w tym roku od gmin Szaflary i Nowy Targ większej o prawie 60 % stawki. Gmina Nowy Targ odmówiła, tłumacząc to niską opłacalnością kursów. Urząd Miasta Nowy Targ zagroził, że jeśli samorząd nie zapłaci, to zawieszona zostanie linia Ludźmierz - Trute - Morawczyna - Pyzówka oraz wieczorne kursy do Obidowej, Gronkowa i Ostrowska. Gmina zdecydowała, ze względu na dojeżdżających do pracy i szkoły autobusami MZK mieszkańców, ale chce by dopłata była mniejsza. - Czekamy na odpowiedź od miasta na nasze pismo w sprawie proponowanej korekty oraz informację, ile mamy dopłacić - mówi Szeliga.
Gmina ma nadzieję, że będzie to mniejsza kwota, niż początkowo zażyczyło sobie miasto. W ubiegłym roku zapłaciła ok. 140 tys. zł. W tym roku zarezerwowała kwotę 200 tys. zł, tymczasem początkowa stawka, jakiej zażądał Nowy Targ, wyniosła 250 tys. zł.Theme by Danetsoft and Danang Probo Sayekti inspired by Maksimer