Wspaniała pogoda, tłumy widzów i dobra zabawa towarzyszyły cyklowi imprez, które w niedzielę odbyły się w Łopusznej. Kto przybył, ten na pewno nie żałował. Odbyły się tu XI Zawody Jeździeckie w Skokach Przez Przeszkody o Puchar Wójta Gminy Nowy Targ, Mistrzostwa Podhala w Zrywce Drewna i Bitwa Kulinarna Gaździny kontra Szefowie Kuchni.
Jeździecka impreza w Łopusznej co roku przyciąga nowych widzów. Dostrzegli to organizatorzy, w tym postać główna, czyli Stanisława Buła, szef miejscowej stadniny koni, i w tym roku zadbali o dodatkowe atrakcje. Obok tradycyjnych już zawodów jeździeckich i mistrzostw w zrywce drewna pojawią się też Bitwa Kulinarna, atrakcja jak najbardziej na miejscu, bo posiadająca w Łopusznej wieloletnie tradycje z uwagi na konkurs potraw regionalnych organizowany co roku przez Gminny Ośrodek Kultury.
Impreza zaczęła się tradycyjnie od zawodów jeździeckich. Wystartowało w nich 28 zawodników i 25 koni z 7 stajni. Szczególnie licznie reprezentowana była gmina Nowy Targ - stadnina w Łopusznej wystawiła jedenastu zawodników, w Dworna z Rogoźnika sześciu. Do rywalizacji włączył się także jeden zawodnik ze stadniny pana Ścisłowicz w Ludźmierzu.
Po raz kolejny do Łopusznej przyjechali także Słowacy z Keżmaroku, i podobnie jak w poprzednim roku, byli w czołówce. W ekipie ze Słowacji był m.in. ubiegłoroczny zdobywca Pucharu Wójta Mario Klimko, ale w tym roku to jego kolega - Dean Litkoviec - z klubu JO MSK Rancz Czajka Keżmarok wygrał konkurs jeden z konkursów - dla początkujących - wyprzedzając dwie reprezentantki zespołu gospodarzy, czyli Łopusznej - Zuzannę Dąbrowską i Urszulę Spyrkę. W konkursie Kl. LL dokładności z rozgrywką wygrała zawodniczka niezrzeszona - Justyna Domagała przed Barbarą Zięba z Ranczo Pcim i Katarzyną Skrzypczak z KS Bór Toporzysko. W ostatniej konkurencji Kl. L jocker tryumfowała Klaudia Zięba z Ranczo Pcim, druga była Ilona Majewska, a trzecia Katarzyna Skrzypczak. Nagrody wręczali zwycięzcom m.in. wójt Jan Smarduch i prof. Marian Tischner.
Drugą imprezą, również konną, przeprowadzoną w niedzielne popołudnie w Łopusznej były Mistrzostwa Podhala w Zrywce Drewna, zainicjowane przez ośmiu laty przez profesora Mariana Tischnera, który jest też sponsorem głównej nagrody w tym konkursie - homonta. Zawody te gromadzą co roku gazdów z gminy Nowy Targ dla których zwyrka drewna w lecie to chleb powszedni. Robota to ciężka, wymagająca dużych umiejętności i lat praktyki, dlatego w Łopusznej stawiają się najlepsi z najlepszych. Zrywka drzewa polega na podczepieniu łańcuchami prawie siedmiometrowej kłody do konia, przejechaniu z nią kilkudziesięciu metrów, wciągnięciu na podstawioną kare i zrobieniu rundy przejazdowej na miejsce startu. Wszystko wymaga dużych umiejętności, a liczy się czas. Najlepszy okazała się doświadczony gazda Marian Kuchta z koniem Aresem, a drugi był Stanisław Babiarz z koniem Ignac.
Na koniec organizatorzy przygotowali kulinarną atrakcję: bitwę kulinarną pomiędzy gaździnami z Koła Gospodyń Wiejskich w Łopusznej i kucharzami Sylwestrem Lisem, Łukaszem Styrczulą i Karolem Górką. Pani gotowały po swojemu, tradycyjne, panowie jak w ich szkołach wyuczono. Na stołach królował pstrąg, a jakże, w końcu to łopuśniański specjał i znak rozpoznawczy. Smakował wybornie. W wykonaniu obu stron.