Tłumy wiernych wzięły udział w uroczystej mszy dożynkowej, którą w nie dzielę na ołtarzy polowym przy sanktuarium w Ludźmierzu odprawił ks. Władysław Bochnak. W tym roku Dożynkom Podhalańskim towarzyszyły też obchody 775-lecia powstania Ludźmierza. Starostami dożynek byli Lidia Szczęch z Krauszowa i Marian Kuchta z Łopusznej.
- Biedny jest ten kraj, który nie posiada żyznej ziemi, z której żywi rodzinę i naród. Polacy są przywiązani do ziemi, stawali wielokrotnie w jej obronie, płacili najwyższą cenę - mówił do rolników i wiernych ks. infułat Władysław Bochnak podczas okolicznościowego kazania. Mówił też, że to dzięki pracy rolników jest wyżywienie dla narodu, że to dzięki rolnikom może on trwać i rozwijać się. - I tylko rolnik wie jak mozolna jest to praca. Zasługujecie, żeby wam powiedzieć: dziękujemy za ten wasz trud, dziękujemy, że dzielicie się z nami tą żywnością.
Ks. Bochnak poruszył problem nieużytków. Zaapelował, żeby ziemia ta znalazła prawdziwego gospodarza, który będzie ją uprawiał. Mówił też, że praca rolnika nie jest dzisiaj doceniana, że rolnicy traktowani są jak ludzie drugiej kategorii, a praca ich jest źle wynagradzana i czują się przez to pokrzywdzeni. Jego zdaniem także ziemia wymaga ochrony przed wykupem przez obcych, jak stwierdził. - Tyle wolności, ile własności, ile własności w naszych rękach - powiedział. - Możemy stać się niewolnikami u obcych. To może zagrażać naszej wolności i niepodległości - dodał.
Niedzielna msza dożynkowa w Ludźmierzu miała charakter uroczysty. Wzięło w niej udział kilka tysięcy wiernych z całego Podhala, Spisza, Pienin i Orawy. Oddziały Związku Podhalan, Ochotnicze Straże Pożarne, parafie, związki i organizacje reprezentowało kilkadziesiąt pocztów sztandarowych. Gościnnie wystąpiła orkiestra garnizonowa z Rzeszowa, i tradycyjnie już obecna była w Ludźmierzu kompania honorowa 21. Brygady Strzelców Podhalańskich. We mszy świętej wzięli udział samorządowcy i politycy m.in. posłowie Anna Paluch i Andrzej Gut-Mostowy, starosta nowotarski Krzysztof Faber, wójt gminy Nowy Targ Jan Smarduch i prezes Zarządu Głównego Związku Podhalan Maciej Motor-Grelok.
Na tegoroczne dożynki przygotowano 28 wieńców dożynkowych. Miały one niezwykle kształty i kompozycje. Były wieńce w kształcie studni, góralskiej parzenicy, kielicha, kwiatu szarotki, hostii, krzyża, kosza a darami, korony były też wieńce-obrazy "namalowane" ziarnami zbóż. Wieńce złożyli także mieszkańcy gminy Nowy Targ: przedstawiciele parafii w Ludźmierzu, Łopusznej, Dębna, Pyzówki, Klikuszowej, Gronkowa, Rogoźnika i Waksmunda.
Podczas mszy gazdowie i rolnicy złożyli na ręce ks. Bochnaka dary ołtarza, a wśród nich m.in. chleb, sery, owoce i miody. Ks. Bochnak poświęcił też dwie figurki Marki Boskiej Ludźmierskiej: pierwsza z nich trafi do rąk żołnierzy, którzy jadą na misję do Afganistanu, druga do górali z Kamesznicy.
Po nabożeństwie miała miejsce prezentacja sztandarów i wszystkich wieńców dożynkowych na ołtarzu polowym przy bazylice. Następnie wierni udali się na tradycyjną zabawę dożynkową. Dodajmy, że tegoroczne Dożynki Podhalańskie były połączone z obchodami 775 rocznicy powstania Ludźmierza.