Wieczornica patriotyczna w Ludźmierzu z okazji rocznicy odzyskania niepodległości

Szkoła Podstawowa w Ludźmierzu zorganizowała w przeddzień Święta Niepodległości 11 listopada przedstawienie patriotyczne, montaż słowno-muzyczny w wykonaniu swoich uczniów, upamiętniające historię walk Polaków o niepodległość.



Widzowie dopisali. Sala Domu Podhalan wypełniła się tego wieczoru gośćmi po brzegi, co mile zaskoczyło organizatorów. Przyjechał wójt gminy Jan Smarduch, przewodniczący Rady Gminy Wiesław Parzygnat, była pani Aniela Kosiniak z nowotarskiego Kuratorium Oświaty, ksiądz proboszcz Tadeusz Juchas z miejscowego sanktuarium maryjnego, radni Wojciech Nowak, Witold Koperniak i Wilhelm Czarniak, sołtys Ludźmierza Władysław Łapczyński, przewodniczący Rady Rodziców Jacek Jachymiak oraz uczniowie, ich rodzice, mieszkańcy wsi, siostry zakonne i nauczyciele z zaprzyjaźnionych sołectw.



Gości przywitał dyrektor Szkoły Podstawowej w Ludźmierzu Edward Pazdur po czym oddał głos bohaterom tego wieczoru, uczniom szkoły, którzy przygotowali wraz z trójką swoich nauczycieli program patriotyczny na 11 listopada. Najpierw wysłuchano hymnu i zaprezentowano poczty sztandarowe. Następnie, gdy już wszyscy rozsiedli się w ławkach, rozpoczął się program.


- Niewiele brakowało, żeby nie było naszego kraju, żebyśmy nie byli Polakami - przypomnieli uczniowie. I przypominali, kim jest patriota: to człowiek, który kocha swój kraj, uczy się dla niego i pracuje, aby się rozwijał, robi wszystko dla niego. To człowiek, który zna i szanuje symbole swojego narodu: Bałtyk, Tatry, Wisłę, także państwowe - godło, flagę, hymn. "Nasze polskie ABC, każde dziecko o tym wie" - śpiewali.




Uczniowie dużo śpiewali żołnierskich piosenek, pieśni patriotycznych. Od "Hej, hej, ułani", przez "Jakżem maszerował", po "Płynie Wisła, płynie". Wielu widzów, cichutko, pod nosem, nuciło razem z nimi patriotyczne szlagiery.

"Jakżem maszerował, muzyczna grała, a moja Marysia, w okienku stała
w okienku stała, do mnie się śmiała, jakże bym ja z tobą maszerowała.
O moja Marysiu, maszeruj ze mną, kupię ci sukienkę zielonociemną...."

Uczniowie przedstawili kilka scenek: a to z udziałem reportera i jego gości, którzy mówili o patriotyzmie, a to babcią wspominającą przy wnuków dawne czasy. Zwracali się do widzów, mówiąc "Pomyśl choć chwilę, ile krwi, walki, kosztowało zdobycie wolności". I radzili: "Pamiętaj o historii, szanuj mowę ojczystą i symbole narodowe - wtedy będziesz patriotą.

Blisko godzinne przedstawienie zakończyła burza oklasków. Twórcom osobiście dziękował wójt Jan Smarduch i każdy po kolei, w kilku ciepłych słowach podziękował osobiście. Niewiele jest takich wydarzeń, na co uwagę zwracał też i wójt, które sprawiają, że sala wypełnia się po brzegi. Ale na te patriotyczne, w Ludźmierzu, nikogo nie trzeba zapraszać. Tu nikt nie żałuje czasu, żeby raz w roku przyjść i przypomnieć sobie, dlaczego i dzięki komu mamy dzisiaj wolność.