..ej, nasyj wesołości,
..ej, kozdy nóm zazdrości…
To motto już III Festynu Krempaskiego, który odbył się w niedzielę 16 lipca na terenie kompleksu sportowego i amfiteatru w Łęgu.
Tusz w wykonaniu strażackiej Orkiestry Dętej był hasłem do rozpoczęcia imprezy kulturalno-rozrywkowej. W części artystyczno kulturalnej wystąpiły rodzime zespoły działające przy WDK tj. kółko teatralne „Mrówa”, grupy taneczne „Herc” i „Karmelki”, Zespół Folklorystyczny „Zielony Jawor” oraz kapela ludowa rodziny Pietraszków.
W części sprawnościowo rozrywkowej były konkursy, dla dzieci: bieg w workach, rzucanie piłeczką do celu, odgadywanie archaicznych słów i określeń spiskich, jak np.: co to jest goryl – kołnierz w ubraniu, łabda – piłka do gry, pularys – portmonetka itp.
Dla kobiet były konkurencje: skrobanie gruli na cas – czyli obieranie ziemniaków, przyndzynie lnu na oryginalnej kądzieli, rucanie granatym do celu – czyli rzucanie atrapą granatu ręcznego do celu, oraz bieg slalom z furikiym napełnionym wodóm – slalom z taczkami.
Mężczyźni natomiast popisywali się siłą fizyczną i sprawnością w konkurencjach: rzezanie drzewa – cięcie drewna piłą ręczną moja-twoja, podnosynie kłóta – podnoszenie kloca, spiyndranie się na moja –wychodzenie na żerdź, przeciąganie strażackiego auta metodą strong-men. Na zakończenie wystąpiła z pokazem młodzieżowa grupa strażacka w pokazowym ćwiczeniu bojowym. W części niekonkursowej zmierzyłi się piłkarze LKS SPISZ Krempachy z sąsiadami za wody czyli LKS BÓR Dębno, zakończony wynikiem remisowym.
Licznie zebrana publicznośc Krempach oraz okolicznych wiosek Spisza i Podhala, po zakończeniu zmagań bawiła się do samego rana na ludowej dyskotece.
Nagrody dla zwycięzców konkurencji sportowych ufundowała Rada Sołecka, Wspólnota Urbarialna, Tow. Słowaków, za wyżywienie odpowiedzialni byli sportowcy z LKS, o bezpieczeństwo zadbali strażacy z OSP.
galeria
Tekst i foto. Franciszek Pacyga (16.07.06)